KTOŚ CHODZI MI PO GŁOWIE
Wiem że dopiero minęła połowa września a przed nami piękna kolorowa jesień.
W domu goszczą dekoracje z dyni, kasztanów i wrzosów a zapach suszonych grzybów rozsiewa się po całej kuchni. Nic jednak nie poradzę na to że mój pinterest opanowały zimowo świąteczne inspiracje ze Skandynawii. W tym roku po cichutku skradają się za mną takie oto Norwegian nisse. Kto wie może jeden z nich zagości u nas na dłużej gdy przyjdzie pora.
źródło: pinterest
źródło: pinterest
Moją głowę oprócz podstępnych małych skrzatów zaprząta też druga anielica. No anielica to troszkę za dużo powiedziane może raczej upadły anioł ponieważ skrzydła gdzieś "zgubiła" a może jak ten elf z baśni celowo pozbyła się swojej anielskości aby zostać z nami na ziemi...
Anielica nie anielica, wyglada ponętnie:)
OdpowiedzUsuńPonętna , ponętna , skrzaty tak patrzą na Twoją anielice że już wiadomo dlaczego , skrzydełka gdzieś się zapodziały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie !
Przeglądam Twojego bloga i przestać nie mogę! Cudnie szyjesz! Piękne zdjęcia i dekoracje :) zostaję na dłużej! Pozdrawiam Alicja
OdpowiedzUsuń